Komentarze: 0
Taaak i jak zawsze nie najlepiej..ale teraz wiem przynajmniej ze normalny to ja nie jestem. Przyszedl w czoraj dzien..dzien po ktorym wiem, ze nastal czas zmiany. Dlaczego...
... zobacyzlem moj chodzacy wyrzut sumienia idacy tuz przed spotkaniem
....wczoraj byl jej ex u niej...i taaak rozmawiali o mnie
...dlaczego ja musze byc przeklety i wiem o niej wiecej niz ktokolwiek...nawet wiecej niz jej spowiednik, lekarz... osobosty opiekun z "niebios" ?
i przewrocilem jej w glowie...ale tylko przyszedlem i zburzylem....troszeczke nie tak jak chcialem a tak jak sie spodziewalem
poczulem kacik jej ust, delikatna skore dloni... tylko
i umknely mi teraz te wszystkie piekne slowa...
.... odlece w szara mgle przedswitu nowego roku... to tylko miesiac
ja nigdy nie bede szczesliwy...
....gdzies na swiecie na pewno rosna kwiaty szczescia, ukryte w ciemniosciach morcznych zielonych lisci, przepiekne przepychem barw, ktore umieraja i rozkwitaja w mgnieniu spojrzenia spod przymknietych powiek... spojrzenie, ktore chwyta ulotna chwile zycia,piekna, milosci, a jednoczesnie sprowadza moc przemijania... delikatne platki rozpadaja sie w szary pyl mijajacego czasu